Witajcie,
Ale się porobiło za oknem już typowa jesienna pogoda, chociaż nie ma aż tak co narzekać, bo jak na październik jest dość ciepło. Tylko ja tak nie lubię jak całymi dniami pada...ogarnia mnie wtedy jesienny smutek ;/ No chyba,że jestem w domu, albo innym pomieszczeniu i wiem, że nie zmoknę to lubię sobie tak popatrzeć przez okno na mokry świat ;D też tak macie? Dobra koniec o moich wywodach chciałabym Wam dziś pokazać co zrobiłam jakiś czas temu na szydełku dla pewnej dziewczyny na urodziny mianowicie Garou z Pucci.
Garou
Tak wygląda Garou w bajce ten po prawej jak uważacie udało mi się odzwierciedlić wzór ;)?
A tu chciałam Wam pokazać moją nową miłość ;D Laleczki Kimmidoll każda z kolekcji posiada swojego ducha (swoją osobowość) poniżej piękna Kazumi inaczej pasja.
Przy kluczach wisi waleczna Arisa ;)
POZDRAWIAM !!!
O jaki czaderski Garou ! :) Przypomniałaś mi tą bajkę, lubiłam ją oglądać ha ha, wyszedł Ci genialne, zrób mu jeszcze Pucce do pary ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały! Doskonały prezent :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
aaa Garou jak ja dawno niewidziałam już tej bajki ^^ a laleczki znam choć niesttey nie posiadam
OdpowiedzUsuńSuper:)))
OdpowiedzUsuńAle super Ci wyszedł ten Garou!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Szydełkowy tworek jak oryginał , pomysłowy prezent. Lubię chodzić po deszczu , ale pod parasolem i w kaloszach. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSuper! Naprawdę swietna praca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPewnie jest identyczny
OdpowiedzUsuńFajowo wyszło:) Te laleczki faktycznie są śliczne.
OdpowiedzUsuń