Witajcie,
Tak jak obiecałam, tak jestem z niespodzianką, nowością, której jeszcze u mnie nie było ... Przeglądając różne blogi, zdjęcia, zakochałam się w lalkach, ale nie tych pięknych, dopieszczonych, z różowym pudrem na policzkach. Zamarzyła mi się lalka w mrocznych klimatach, ale posiadająca swoją historię... Lalka, która mogłaby Nam dużo opowiedzieć o czasach w których żyła, o zwyczajach jakie panowały w tamtym okresie. Byłaby dla Nas ciekawą lekcją. Powiem Wam szczerze, że stworzenie takiej lalki nie jest wcale prostą sprawą, tym bardziej, że nigdy takowej nie robiłam ;) Metodą prób i błędów jakoś się udało jestem nawet zadowolona z efektu. Na pierwszy rzut oka mroczna, ale po głębszym spojrzeniu na całokształt po prostu ukazuje Nam się lalka z duszą... Poznajcie efekt mojej wczorajszej i przedwczorajszej pracy Baronową Bernadett.
Baronowa Bernadett została wykonana z różnych materiałów, twarz - glinka modelarska, włosy - wełna czesankowa, buciki - szydełko.
Lalka mierzy 40 cm - jest wolna.
Lalka mierzy 40 cm - jest wolna.
Bernadett jak na Baronową przystało lubi siedzieć i podziwiać wystrój wnętrz.
Czasem musi odpocząć... Bo nudzi ją już bezustanne podziwianie ;)
POZDRAWIAM MAM NADZIEJĘ, ŻE CIEKAWIE WAM SIĘ DZIŚ ZWIEDZAŁO MOJEGO BLOGA ;-)