piątek, 21 marca 2014

Mała Lili w białej odsłonie

Witajcie,

Oj zabiegany dzień dziś mam ;) Ale to nic chciałam Wam przedstawić kolejnego " poczochranego " szydełkowego króliczka ;) Tym razem w białej odsłonie i jak podobają się Wam królisie amigurumi?


Króliczki powstały już trzy ;)







A tu razem grzecznie sobie siedzą ;)


Byłam dziś na zakupach w pasmanterii ;D Buzia uradowana, skład włóczki się znowu uzupełnił można działać dalej...


Dostałam również tasiemki w moich ulubionych pastelach i czarne guziczki oczy na które długo polowałam ;)


I kupiłam sobie aromatyczną i barwną bazylię już kilka listków wylądowało w sałatce ;)


POZDRAWIAM I ŻYCZĘ UDANEGO WEEKENDU !!!;)

15 komentarzy:

  1. Oh jakie słodziaki, uwielbiam króliczki, a twoje są przeurocze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne, cudaki a te rumieńce :*
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. o rany są przesłodkie!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. świetna parka, słodziaki nie z tej ziemi :)). Zakupy to jest coś co lubię najbardziej :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie słodziaki z tych króliczków :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodkie maluchy :)) Widać lubią być w gronie :)))
    Ech...też mi się buzia śmieje na zakupy włóczkowe :)))
    Pozdrawiam ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Urocze króliczki! :) I jakie ładne zapasy włóczki! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozkoszne, sama słodycz, aż chciało by się je przytulić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Królisie słodkie. Fajnie razem wyglądają.
    Włóczkowe zakupy w pasmanterii uwielbiam !!!!
    Cieplutko pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe króliczki!!!
    Cieplutko pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale cuda! Wspaniałe są te Twoje króliczki! Śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Słodziutkie maluchy:) A na takie zapasy włóczek to uwielbiam patrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne te króliki, takie słodkiei wprost do przytulenia. Kiedyś też robiłam więcej na szydełku, ale takich rzeczy nie próbowałam. Ach, zawsze miałam słabość do włóczek, a w pasmanterii wciąż dostaje amoku i najchętniej wszystkiego po trochu kupiła.
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad oraz czas spędzony na moim blogu ;-)