Witajcie,
Tak jak obiecałam, tak jestem z niespodzianką, nowością, której jeszcze u mnie nie było ... Przeglądając różne blogi, zdjęcia, zakochałam się w lalkach, ale nie tych pięknych, dopieszczonych, z różowym pudrem na policzkach. Zamarzyła mi się lalka w mrocznych klimatach, ale posiadająca swoją historię... Lalka, która mogłaby Nam dużo opowiedzieć o czasach w których żyła, o zwyczajach jakie panowały w tamtym okresie. Byłaby dla Nas ciekawą lekcją. Powiem Wam szczerze, że stworzenie takiej lalki nie jest wcale prostą sprawą, tym bardziej, że nigdy takowej nie robiłam ;) Metodą prób i błędów jakoś się udało jestem nawet zadowolona z efektu. Na pierwszy rzut oka mroczna, ale po głębszym spojrzeniu na całokształt po prostu ukazuje Nam się lalka z duszą... Poznajcie efekt mojej wczorajszej i przedwczorajszej pracy Baronową Bernadett.
Baronowa Bernadett została wykonana z różnych materiałów, twarz - glinka modelarska, włosy - wełna czesankowa, buciki - szydełko.
Lalka mierzy 40 cm - jest wolna.
Lalka mierzy 40 cm - jest wolna.
Bernadett jak na Baronową przystało lubi siedzieć i podziwiać wystrój wnętrz.
Czasem musi odpocząć... Bo nudzi ją już bezustanne podziwianie ;)
POZDRAWIAM MAM NADZIEJĘ, ŻE CIEKAWIE WAM SIĘ DZIŚ ZWIEDZAŁO MOJEGO BLOGA ;-)
Ależ Baronowa ma piękną kieckę ale musi być bardzo pyskata -hihihi takie usta wielgachne - jest śliczna - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa odnośnie kiecki, nie jestem zbyt dobra w szyciu, ale ta muszę przyznać wyszła taka jak chciałam ;-)
UsuńJak na nią patrzę to aż nie chce mi się uwierzyć, że to Twoja pierwsza lalka. Świetna jest!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Pierwsza i myślę, że nie ostatnia ;-) dzięki !!!
Usuńhm... no jest to na pewno bardzo ciekawa praca :)
OdpowiedzUsuńCoś nowego i ciekawego ;-)
UsuńOryginalna i ciekawa :) Szczerze powiedziawszy wolę Kalinkę ;) ale ta praca ma swój klimat i też jest śliczna na swój sposób :)
OdpowiedzUsuńWiadomo każdy lubi coś innego ;-) Też o to mi głównie chodziło aby stworzyć w lalce klimat i to coś ;)
UsuńŚwietna lalka. Ma swój styl i trochę upiorny makijaż ..hihi...Widać taka jej uroda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Dorota
Dziękuję !!! Tak ma taki psychodeliczny makijaż, ale efekt został osiągnięty ;-)
Usuńma coś w sobie. ale kurcze bałabym się jej, gdybym na ulicy spotkała :))
OdpowiedzUsuńNie jest, aż taka straszna pomyśl sobie, że siedzi sobie u mnie na półce w pokoju ;-)
Usuńlalunia z niej :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;-)
Usuńbardzo oryginalna dama ;]
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam na stałe ;-) Fajnie, że tak uważasz ;-) pozdrawiam !
UsuńMroczne lale są na topie, lubię mroczne klimaty. Lala wyszła świetna. Buziaki.
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa ;-)
UsuńNiezwykle oryginalna lala, podoba mi się ten mroczny klimat :) Udała Ci się :)
OdpowiedzUsuńDziękuję !!! Troszkę się natrudziłam, żeby uzyskać właśnie taki efekt, ale chyba mi się udało ;-) pozdrawiam !
UsuńŚwietna :)), bardzo oryginalna w fajnym klimacie :))
OdpowiedzUsuńDzięki za słowa uznania ;-)
UsuńNoo jestem pod wrażeniem. Uwielbiam horrory, a ta lalka pasuje znakomicie. Klimat mroczy, upiorne spojrzenie.. udało Ci się jednym słowem :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń