niedziela, 22 września 2013

Wiklina papierowa ciąg dalszy

Witam Wszystkich w niedzielę

No, więc kochani dziś przedstawię Wam efekt mojej pracy wspomniany w poprzednim poście ;) ostatnio zainspirowała mnie wiklina papierowa i powstało sporo papierowych rureczek. Powiem Wam szczerze, że to co zrobiłam jak na pierwszy raz chyba nie jest najgorzej, ale widzę pewne defekty. Mianowicie nawet jeżeli chodzi o tworzenie samych rurek już wiem co robić, żeby nie były tak twarde, ponieważ te które zrobiłam bardzo ciężko się zginały i tworzyły spore luki pomiędzy warstwami. Koniec narzekania mam nadzieję, że teraz już będę tylko doskonalić tę metodę rękodzieła ;) Powstał sobie koszyczek na owoce oraz pojemnik na np. kolejne rurki tak, aby wszystkie były w jednym miejscu ;) Oczywiście musiałam wykorzystać dodatek szydełkowy w postaci sznureczka z serduszkowymi końcówkami. Powiem Wam, że dla mnie szydełko to jest taki wszechstronny przedmiot, dzięki niemu  możemy wykorzystać jego owocną pracę prawie wszędzie ;)


Koszyczek z pojemniczkiem jak Wam się podoba? Czekam na Waszą opinię - tylko szczerze ;)



Rureczki pokryłam farbą, ponieważ  bejca nie dała pożądanego efektu;) muszę kupić ciemniejszą.



A Wam jak minął weekend ;) również u niektórych widzę był twórczy ;) POZDRAWIAM !!!




12 komentarzy:

  1. Świetnie Ci wyszły :), dodatki super - fajne połączenie kolorystyczne - brąz i turkus :)).
    Jak weekend :)) pracowicie ale cieszę się bo już widać efekty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczbe te koszyczki z niebieskim super się prezentują ciepło pozdrawiam Maria

    OdpowiedzUsuń
  3. Na zdjęciu Twoje koszyczki wyglądają jak wiklinowe i ładnie się prezentują!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne wyszły i to za pierwszym razem, a szydełkowe sznureczki dodają im uroku :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Koszyczki wyszły extra :) i do tego jeszcze super wykończenie :)
    Bardzo udany debiut :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak na pierwszy raz to są świetne i bardzo ładnie je przyozdobiłaś.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny wynik weekendowej pracy. Koszyczki cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Wam wszystkim i każdemu z osobna za przemiłe komentarze - jesteście cudowni !!! A w mojej głowie rodzi się kolejny pomysł, no ale jak zostanie wykonany na pewno go Wam przedstawię pozdrawiam ciepło !!!;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Co raz to nowe pomysły, a połączenie szydełka i wikliny wyszło świetnie pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  10. Szczerze to wyglądają świetnie i nie powstydziłabym się takieko koszyczka ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Tylko szczerze? Hmmm... koszyczek z pojemniczkiem wyglądają genialnie! Też - na razie psychicznie (:-P) szykuję się do tej techniki :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo fajnie jak na pierwszy raz i nie tylko :) ja kiedyś na kręciłam tych rureczek...ale jakos zabrkało mi zacięcia żeby coś z tego stworzyć :) także tym bardziej podziwiam tych któzy w tej dziedzinie działają :) może jeszcze się skusze

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad oraz czas spędzony na moim blogu ;-)